Wokół tłuszczów nasyconych i nienasyconych narosło wiele mitów. Badania prowadzone przez niezależne instytuty medyczne w wielu przypadkach sugerują sprzeczne wnioski. Najlepszym tego dowodem są oleje tropikalne, np. kokosowe, które jeszcze do niedawna były uznawane za najbardziej zdradliwe ze wszystkich olejów naturalnych. Obecnie jednak coraz więcej osób wprowadza je do swojej diety. Zastanówmy się zatem, które opinie na temat olejów są prawdziwe, a które należy uznać za przesadzone.
Usunięcie tłuszczu z diety jest działaniem absolutnie nieracjonalnym. Po pierwsze tłuszcz stanowi
bogate źródło energii i materiału budulcowego struktur komórkowych. Po wtóre zaś jest konieczny
do absorpcji witamin z grupy A, D, E i K.
Jeszcze do niedawna podział tłuszczów sprowadzał się do nazywania nasyconych – złymi, a
nienasyconych – dobrymi. Rozgraniczenie nie jest takie proste, niemniej szereg badań pokazuje
pozytywny wpływ kwasów tłuszczowych PUFA na zmniejszenie ryzyka epizodów sercowo-
naczyniowych i zgonów ogółem. O zbawiennym wpływie tłuszczów roślinnych czytamy m.in. w
„Polyunsaturated Fat Intake Estimated by Circulating Biomarkers and Risk of Cardiovascular Disease
and All-Cause Mortality in a Population-Based Cohort of 60-Year-Old Men and Women.” autorstwa
M. Marklunda, który zaleca spożycie olejów roślinnych, niskotłuszczowych produktów mlecznych
oraz zmniejszenie ilości kwasów tłuszczowych w codziennej diecie.
Do bardzo ciekawych wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali, którzy przez 15 lat
obserwowali grupę kilku tysięcy mężczyzn i kobiet. Lekarze przeprowadzili badania stężenia 4
rodzajów kwasów tłuszczowych, po czym okazało się, że u osób z wyższym stężeniem kwasu
linolowego, który znajduje się głównie w olejach roślinnych, stwierdzono o 27 proc. mniejsze ryzyko
zgonu. Co ciekawa, zależność dotyczyła nie tylko mężczyzn, ale i kobiet. Co więcej, w obydwu płciach,
wyższe stężenia dwóch kwasów tłuszczowych omega 3, eikozapentaenowego (EPA) oraz
dokozaheksaenowego (DHA) wiązały się z ponad 20% niższym ryzykiem zgonu.
Najnowsze komentarze