Pestki dyni są obok ziaren słonecznika jednymi z najchętniej spożywanych zdrowych przekąsek i dodatków do potraw. Są powszechnie znane jako specyfik na piękną skórę i szczególnie cenione po uprażeniu. Czy używałeś kiedyś oleju tłoczonego z tego drogocennego surowca i wiesz jakie korzyści wynikają z jego spożywania?

Olej z pestek dyni na samym początku uwiedzie nas swym cudownym, zielonym kolorem i subtelnym, aczkolwiek zdecydowanym orzechowym smakiem i aromatem. Ma liczne zastosowania prozdrowotne. Pamiętajmy jednak o tym, żeby kupować olej zimnotłoczony i nierafinowany, a przede wszystkim świeży i od sprawdzonego producenta.

Jeśli Ty lub Twoi bliscy borykacie się z problemami układu moczowego lub cierpicie na dolegliwości wątroby, koniecznie rozważcie wprowadzenie tego oleju do codziennej diety. Zawiera on bogactwo witamin: E, B1, B2, B6, A, C i D, a także selenu, potasu i cynku. Dodatkowo jest zasobny w fitosterole, tak ważne dla obniżenia poziomu złego cholesterolu LDL.

Tym samym olej ten jest przydatny w profilaktyce choroby niedokrwiennej serca, zawału serca i udaru mózgu. Co więcej jest,pomocny w walce z pasożytami (tasiemiec, glista, owsiki) i doskonale przed nimi chroni.

Ponadto wysokiej jakości olej z pestek dyni docenią panowie – uchroni ich przed wystąpieniem przerostu gruczołu krokowego (prostatą) i przed zaburzeniami potencji oraz pomoże w leczeniu tych przypadłości (olej z pestek dyni jest składnikiem wielu leków dla mężczyzn).

Stosowany zewnętrznie jako naturalny biokosmetyk, ukoi dolegliwości trądzikowe i podrażnienia skóry, wygładzi ją, nawilży i poprawi jej napięcie, spłycając jednocześnie zmarszczki. Co ciekawe,będzie nieodzowny w walce z bliznami (np. po trądziku), rozstępami i cellulitem. Niektóre panie lubią nakładać go na włosy przed myciem.

Należy pamiętać, że olej z dyni bogaty jest w kwasy omega 6, dlatego dobrze jest spożywać go z umiarem (jest wydajny!) lub łączyć z olejami o dużej zawartości kwasów omega-3.